wolę przeżyć minutę niż żyć sto lat
wolę zachwycić się Tobą niż podziwiać świat
wolę czerwień cegieł od błękitu nieba
wolę wtedy gdy chce nie wtedy gdy trzeba
wolę pochmurny dzień od nocy nieprzespanej
wolę świt kojarzyć z ranem
wolę czuć niż wiedzieć, który jest prawdziwy
wole nie rozumieć każdej perspektywy
wolę iść przez życie na sztandarach ze snami
niż jeden dzień walczyć z wiatrakami
wolę marzeń nie mieć wielu za to niech ważą
wolę wierzyć w coś między potylicą a twarzą ;)
wolę ławkę w parku niż knajpiany stolik
wolę widzieć, że sens jest w tym kiedy boli
i tak już czas jakiś w trudzie i mozolę
doświadczam moją słabą silną wolę
...a co Ty wolisz i od czego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz