Ktoś kiedyś pod wpływem dzikiego obłędu
dokonał jakiegoś pierwszego podziału
nikt nie powstrzymał biegu rzeczy pędu
i nic już chyba całe nie zostało.
I tak:
muzyka nie składa z nut, lecz dzieli na gatunki,
podobnie literatura to już nie litery,
swą szufladę mają obrazy, rysunki,
a przez dwa się dzieli czterdzieści i cztery
Świat to kontynenty, landy, gminy,
człowiek to rasa, status, kasta.
Coś musi być przyczyną rozpadu rodziny,
podział administracyjny dzieli polskie miasta
Ja sam nie potrafię oprzeć się tendencji
biorę czynny udział w niszczeniu całości.
I wciąż przybywa rubryk w mojej ewidencji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz